O kredytach we frankach dużo mówiło się na przestrzeni lat. W szczególności, jeżeli weźmie się pod uwagę te zobowiązania, jakie zaciągane były w latach 90. No cóż, wielu klientów poczuło się oszukanych. Nic więc dziwnego, że dochodzili i nadal dochodzą oni swoich spraw przed sądem. Te sytuacje, a przede wszystkim orzeczenie Trybunały Konstytucyjnego sprawiły, iż frankowe kredyty wyglądają zupełnie inaczej.
Nowe kredyty we frankach
Chyba śmiało można powiedzieć, że współczesny kredyt we frankach wygląda zupełnie inaczej. Najważniejsza zmiana – zapisy, jakie pojawiają się w umowach. O ile „starsi” klienci nie byli informowani o niebezpieczeństwach z jakimi wiązało się wzięcie kredytu we frankach szwajcarskich (wahania walut), o tyle obecni konsumenci ze wszystkiego zdają sobie sprawę. Banki chcąc uniknąć kolejnych rozpraw sądowych (które najczęściej powodują u nich ogromne straty finansowe) postanowiło w umowie wskazać to, że rata może wzrosnąć – jeżeli dojdzie do wzrostu ceny za franka szwajcarskiego.
Jakie są obecnie prognozy, jeżeli chodzi o tą walutę? Czego mogą spodziewać się osoby, które mają zaciągnięty kredyt?
NBS i stopy procentowe
Zanim jednak ktokolwiek uzyska odpowiedź na to pytanie, powinien poznać taką instytucję jak Narodowy Bank Szwajcarski. To oni są odpowiedzialni za to, aby utrzymać szalejącą inflację w ryzach. To zjawisko, jak rosnącą inflacja odnosi się nie tylko do Polski, ale niestety także do innych krajów, w tym chociażby do Szwajcarii. Aby inflacja nie urosła zbyt mocno, szwajcarski bank centralny był zmuszony do tego, aby podnieść stopy procentowe.
Dla porównania warto dodać, że w maju 2022 r. stopa procentowa wynosiła 2,9%. Miesiąc wcześniej wynosiła ona „jedyne” 2,5%. Dlaczego jest to tak ważne? Ponieważ z taką sytuacją miało się do czynienia …15 lat wcześniej. Przez długi czas można było pozwolić sobie na utrzymanie stóp w jednym miejscu, co też dla wielu osób okazało się ogromna ulgą finansową. No cóż, czasy się jednak zmieniają i Narodowy Bank Szwajcarski został zmuszony do wykonania odpowiedniego kroku. Dalej należy dodać, ze w lipcu wskaźnik inflacji wyniósł 3,4%.
Wzrost kursu franka szwajcarskiego
Rosnące stopy procentowe, które zostały wywołane przez helweckich bankierów sprawiły, iż kurs franka szwajcarskiego wzrósł. Jak można było się spodziewać, raty również poszły do góry. Obserwując cenę za franka na przeciągu kilku miesięcy można było się zorientować, że urosła ona zaledwie o kilkanaście groszy. Ktoś powie, że to mało. No tak, ale trzeba spojrzeć na kwoty, które mają pozaciągane w CHF. Szacuje się, że najniższa podwyżka dla poszczególnych kredytobiorców to ok. 165 zł. Dokładna kwota zależna jest od indywidualnych przypadków. Jak sytuacja będzie wyglądać w kolejnych miesiącach?
Jakie są prognozy dla kredytów we frankach szwajcarskich?
Niezbyt optymistyczne. Szacuje się, że cena CHF może jeszcze nieznacznie wzrosnąć. Wpływać będzie to nie tylko na sytuację osób, które aktualnie zaciągają kredyty we frankach. Ma to również duży wpływ na umowy, jakie zawierane były kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu. Nic więc dziwnego, że rośnie liczba pozwów, jakie składane są do sądów, na banki. Warto jednak również spojrzeć na to, że nie dochodzi do dużej ilości rozpraw. W dużej mierze banki zgadzają się na zawarcie ugody z klientami, dzięki czemu można spodziewać się dla siebie korzystniejszych warunków umowy.
Nie ma co ukrywać, ale wizja kredytu we frankach szwajcarskich już nie jest tak kusząca dla nikogo. Społeczeństwo na taką opcję decyduje się na ogól w skrajnych przypadkach.